

Histologia
Histologia na studiach często przyćmiona jest ostrym cieniem mgły królowej wszystkich nauk – Anatomii. Jednak ona również może zniszczyć Wam wakacyjne plany, wycisnąć kilka kropli łez na pogniecioną kartkę papieru z napisem ‘’tkanka nabł…” i tańczyć Wam gdzieś tam za plecami w ciemnym klubie szepcząc do ucha ‘’ale co ty robisz? Gdzie ty jesteś? Ucz się mnie”. Możliwe, że kilka razy odmówicie koleżance spotkania właśnie przez histologię, albo nie odbierzecie telefonu od Mamy.
Uniwersytetów Medycznych jest wiele i na każdym histologia rządzi się trochę innymi prawami. Różnie też podchodzi się do jej małych adoptowanych siostrzyczek: Embriologii i Cytofizjologii- czasami trzeba je poznać lepiej, a czasami prawie wcale.
Królem wszystkich podręczników jest oczywiście Histologia Wojciecha Sawickiego. Coraz częściej wymienianym podręcznikiem jest Histologia Junqueire. Podręcznik i atlas. Wielu studentów jednak poleca Histologię Macieja Zabla– jest to naprawdę przyjemnie napisany podręcznik, z którego można się wiele nauczyć, jest też idealny do powtórek przez zaliczeniem.
Do Embriologii polecana jest Embriologia lekarska Sadlera lub Embriologia Bartela.